Waga łazienkowa z Wi-Fi? Zapewne spytacie po co Wam tego typu wynalazek. Jest to chyba naturalne i pierwsze skojarzenie, jakie nasuwa się każdemu, kto po raz pierwszy usłyszy o Withings - wadze łazienkowej, która bezprzewodowo może się połączyć z iPhonem. Jak jednak przekonaliśmy się na własnej skórze, tego typu gadżet skutecznie zachęca do kontrolowania swojej wagi. To z kolei przekłada się na lepsze rezultaty w dbaniu o własną sylwetkę.

Po pierwsze - jak to działa?

Obsługa samej wagi jest bardzo prosta. Sprowadza się właściwie do wyjęcia urządzenia z pudełka, podłączenia do komputera, ściągnięcia bezpłatnej aplikacji na iPhone’a (lub iPada) oraz założenia bezpłatnego konta na stronie Withings. Warto tutaj wspomnieć, że aplikacja WiScale dostępna jest nie tylko na urządzenia z iOS, ale również na Androida. Na stronie internetowej podajemy naszą datę urodzenia, wzrost i płeć. Zarówno wagę jak i naszą aplikację w iPhonie podpinamy do wcześniej założonego konta. Konfiguracja samej wagi jest bardzo prosta i nikomu nie powinna sprawić najmniejszych problemów. Przy każdym ważeniu wysyłane zostają na serwer wszystkie parametry. Po włączeniu aplikacji na naszym iPhonie dane są pobierane z serwera. Samo ważenie jest można by powiedzieć tradycyjne, choć chyba nikt nie oczekiwał czegoś nowego od stawania na wadze? ;) Warto w tym momencie wspomnieć, że Withings nie tylko nas waży, ale i podaje poziom tłuszczu w naszym organizmie oraz wskaźnik BMI. Więcej na ten temat przeczytacie dalej.


Kliknij aby powiększyć

Po drugie - wykonanie

Withings to przede wszystkim kawałek solidnie wykonanego, nowoczesnego sprzętu. Nie trzeba być estetą, żeby dostrzec, iż nie jest to zwykła waga. Kiedy podczas testowania wagi odwiedził mnie znajomy, od razu spostrzegł, że Withings to coś naprawdę specjalnego. Samo wykonanie oraz użyte materiały nie budzą najmniejszych zastrzeżeń. Hartowane szkło wygląda bardzo elegancko. Wyświetlacz także kolorystycznie ładnie komponuje się z urządzeniem. W porównaniu do innych wag jest to naprawdę wyższy segment. Od razu widać, w jakich nabywców celował producent, przy projektowaniu urządzenia ;)

Maksymalny udźwig wagi to 180kg. Dokładność pomiaru wynosi 0,1 kg. Withings jest produktem francuskim.


Kliknij aby powiększyć

Po trzecie - podłącz swoją wagę do iPhone’a!

Przechodzimy do punktu, który najbardziej nas interesował. Tak naprawdę dla nas najważniejsza w Withings jest... współpraca z iPhonem. Pamiętacie jedne z pierwszych prezentacji poświęconych iOS? Prezentowane podczas nich były różne urządzenia codziennego użytku, które możemy podłączyć do iPhone’a i dzięki temu zyskać nową funkcjonalność. Tak właśnie jest z wagą Withings. Pamiętam, że podczas tamtych prezentacji fascynowały mnie owe możliwości rozszerzenia funkcjonalności danych urządzeń za pomocą iPhone’a. W tym przypadku uzyskujemy właśnie coś takiego. I mnie osobiście bardzo to zachęca do korzystania z owego urządzenia, a tym samym pamiętania o tym, aby na bieżąco się kontrolować i dbać o formę.

Co ważne Withings podaje nam nie tylko naszą wagę, ale oblicza także poziom tłuszczu w organizmie, a także podaje wskaźnik BMI. Badanie poziomu tłuszczu w organizmie dokonuje się metodą BIA (Bioelectrical Impedance Analysis). Polega ona na ocenie składu ciała za pomocą słabego prądu, bezpiecznego dla naszego organizmu. Prąd w sposób swobodny przepływa przez tkanki mięśniowe, lecz natrafia na trudności podczas przechodzenia przez tkankę tłuszczową. Dlatego też jeśli staniemy na wagę w butach lub skarpetkach, Withings nie dokona pomiaru zawartości tkanki tłuszczowej w naszym organizmie.

Po co mi to?

Czy nie wystarczyłaby jednak zwykła waga? Taka prosta, za kilkanaście czy kilkadziesiąt złotych z lokalnego marketu? Być może tak, jednak jedno musimy Withings oddać. Waga naprawdę mobilizuje nas do codziennego sprawdzania stanu naszej tkanki tłuszczowej i trzymania jej w ryzach. Łatwa w obsłudze i przejrzysta aplikacja na iPhone’a zachęca do sprawdzania jak radzimy sobie z tym, jakby nie było, skomplikowanym zadaniem. Ktoś może powiedzieć, że to zbędny wydatek. Można sobie kupić zwykłą wagę, kartkę papieru i notować na bieżąco zmiany masy naszego ciała. Oczywiście, że tak, jednak wierzcie mi, że tego typu waga daje nam dodatkowy kopniak by jeszcze lepiej o siebie zadbać. Możliwość zdefiniowania do 8 różnych profili sprawia, że do dbania o zdrowie możemy zaprosić wszystkich domowników.

Zachęcamy także do obejrzenia krótkiej prezentacji wagi Withings:

Podsumowanie
Waga Withings jest ciekawym rozwiązaniem dla wszystkich gadżeciaży i maniaków nowoczesnych technologii. Wysoka cena urządzenia - niecałe 600 zł, może odstraszać. Musimy jednak pamiętać, że Withings oferuje nam nie tylko synchronizację z kontem i dostęp do statystyk i wykresów przez iPhone’a, ale również zaawansowaną technologię pomiaru zawartości tłuszczu w naszym organizmie. Kiedy przeszukiwałem Internet w poszukiwaniu innych wag tego typu, wszystkie miały wyższą cenę, niż standardowe urządzenia dostępne w marketach. Czy zatem waga Withings będzie dobrym wyborem właśnie dla Ciebie? Jeśli Twoje ulubione spodnie zaczynają się nie dopinać, spod brzucha już ciężko dojrzeć stopy, a Ty za nic w świecie nie możesz się zmusić, żeby zacząć o siebie dbać, to taki wydatek może być naprawdę dobrym bodźcem do zmiany postawy. Dodatkowo aplikacja na iPhone’a sprawia, że autentycznie zaczniecie się interesować swoją wagą. Withings jest wyrobem z całą pewnością godnym polecenia.

Bardzo dziękujemy firmie Medica91 za udostępnienie wagi Withings do testów.


Kliknij aby powiększyć